Tajemnice starej szafy

Witam serdecznie wszystkich! …mam nadzieję, że jeszcze ktoś się tutaj ostał.

Ostatnie kilka tygodni byłem dość zalatany, ale gdy alma mater wzywa, należy sentymenty odłożyć na bok i bronić… się. Jako, że szczęśliwie wróciłem z tarczą znów mogę rozmyślać o tematach hobbystyczno-gawędziarskich i opowiadać Wam to i owo, a będąc w rozjazdach trafiłem na kilka ciekawostek.

Na początek opowiastka o starej szafie, a właściwie o przechowalni długoterminowej, w której moje stare rupiecie czekały sobie już jakiś czas. Wracając w akademickie progi nie omieszkałem zajrzeć co też właściwie tam zostawiłem – bo wiadomo, pamięć, choć doskonała, bywa krótka – i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu i uciesze jednocześnie trafiłem na taki oto zbiorek:

Zatem pamiętajcie aby od czasu do czasu zerkać do starych szaf, piwnic czy strychów, bo nie wiadomo jakie ciekawostki mogą tam czekać.

Miłego poniedziałku!!!